poniedziałek, 14 czerwca 2010

Little O

Minęło już trochę czasu odkąd mam własny aparat, myślę,                   że to prawie półtora roku i 17tysięcy klatek      za sobą :) a dopiero teraz zabieram się za portrety..

Pierwszą osobą która dała się sfotografować jest          o to ta młoda kobieta - Oliwia :D Warunki były dość trudne gdyż dziecko jak dziecko.....       trudno o to aby ustało w jednym miejscu, więc wpadłem na pomysł,     że posadzę ją przy oknie balkonowym aby patrzyła na koty zjadające jedzenie mojego psa :D

Przed wami dwa zdjęcia widowiska mimiki twarzy obserwującego dziecka.
Zainteresowanie?
Ciekawość?
Zawstydzenie?



2 komentarze: